sobota, 27 grudnia 2014

Chapiter 1

Przeczytaj notkę pod rozdziałem 

miłego czytania



*****

Cały czas czułam usta chłopaka na moich były takie miekie przejechałam letko opuszkami palców i zadrżałam w mojej głowie na raz przybyło miliony myśli ze jeszcze raz mugby to zrobić czułam je cały czas na swoich , w moich nozdrzach czułam cały czas zapach perfum chłopaka . Po chwili odprężenia sie pod prysznicem wyszłam i owinęłam siemój puszysty biały ręcznik , włosy zawinęłam w drugi , ale trochę mniejszy . Założyłam na siebie ubrania które wcześniej zdjęłam przez zamiarem wejścia do prysznicu nie musiałam ich zmieniać bo nie były wogule ubrudzone  :

Wyszłam już ubrana położyłam sie na łóżku założyłam słuchawki i odpłynęłam , śnił mi sie dzisiejszy dzień i ten <Harry> śniło mi sie ze z chłopakiem uciekamy nie wiem gdzie i przed czym , ale jedziemy szybko z stylu widać jak i słychać syreny policyjne chłopak przyspiesza i mówi ze to KONIEC budzisz sie ze łzami w oczach . Spoglądasz na zegarek była godzina 6:30PM tak DŁUGO spałaś zdjęłaś słuchawki już w nich nic nie leciało i wstałaś z łóżka spojzalas do lustra które było na całej szafie twoje włosy wyglądały okropnie nie przejmowałaś sie zeszłaś na dół i przywitała cie szczęśliwa 
rodzicielka poszłaś do kuchni z zamiarem wziescia coś do jedzenia niestety spotkałaś tam brata który patrzył sie na ciebie ze śmiejącym spojrzeniem spiorunowałaś go i odwróciłaś sie do lodówki wzięłaś kanapkę zapewne mama zrobiła je wcześniej , ale ty spałaś wzięłaś ja i poszłaś znowu do pokoju włączyłaś tv i zaczęłaś oglądać informacje które właśnie leciały zainteresował cie wielki napis " POSZUKUJEMY" i zdjęcie chłopaka którego kilka godzin temu całowałaś sorry on ciebie całował a ty to odwzajemniałaś słuchałaś dalej i znowu twoja twarz zamarła wypowiedz reporterki brzmiała tak " Nie jaki Harry Styles jest poszukiwany od kilku miesięcy ponieważ zabił człowieka , brat chłopaka który zginol powiedział tyle ze Harry często złe dogadywał sie z Gregiem  , jeśli jakaś osoba z jego otoczenia widziała by tego chłopaka prosimy dzwonić jak najszybciej na policje . Dziękujemy za uwagę teraz pogoda ... " Nie wiem czemu , ale PŁAKAŁAM ?? ryczałam jak zawsze głupia ja jestem trochę wystraszona tym ze poznałam tego chłopaka ale chyba zaczęłam do niego coś czuć . Płakałam tak aż wreszcie zasnęłam rano jak co dzień obudził mnie mój budzik .

Minoł mi tydzień a ja cały czas myślałam o Harrym chyba za nim tęskniłam chyba jest trudno zapomnieć o chłopaku który bez żadnej zgody cie POCAŁOWAŁ !!! jednak tęskniłaś chciałaś go zobaczyć i poczuć zapach jego perfum , ale z drugiej strony balas sie go bo nie wiedziłaś czy to prawda z tym zabójstwem czy nie . Szłaś na autobus by pojechać do domu pod przystanek autobusowy podjechał czarny samochód nie wiedziłaś kto to , ale gdy zauważyłaś chłopaka takiej samej sylwetki jak Harry nawet sie ucieszyłaś chłopak podchodził po mału do ciebie i gdy był na wprost pocałował cie w policzek ty od razu sie zarumieniłaś . Chłopak wzioł cie za rękę i prowadził do samochodu od miejsca pasażera otworzył ci drzwi  byś weszła potem okrążył samochód i tez wsiadł tylko na miejsce kierowcy . Jechaliście gdzieś ty nie miałaś pojecie gdzie wiec wreszcie sie odezwałaś :
"Harry gdzie jedziemy ?? i czemu sie nie odzywałeś przez ten tydzień !!??" - byłaś wnerwiona ale i szczęśliwa ze chłopaka o tobie nie zapomniał chłopak skręcił pod jakiś dom i sie zatrzymał .
" Tori przepraszam cie naprawdę ze przez ten tydzień sie nie odzywałem , ale nie miałem czasu . Myślałem o tobie cały czas twój uśmiech i twój głos cały czas był w mojej głowie a przyjechaliśmy do mnie ."- Ucieszyłam sie i  uśmiechnęłam , ale cały czas miałam w głowie ten reportaż z informacji spytam sie chłopaka o wszystko potem . Za ten czas co  myślałam chłopak wyszedł z samochodu przeszedł wokół niego i otworzył mi drzwi wyszłam chłopak zamkną drzwi podał klucze od domu i kazał wejść zrobiłam to posłusznie . Harry wyciągnął z bagażnika czarna mate i przykrył samochód . Potem wszedł do domu i sciągnoł buty ja już siedziałam na kanapie chłopak podszedł i usiadł kolo mnie . 
" Tori naprawdę przepraszam , ale nie miałem czasu nawet przyjechać pod twój dom i cie zobaczyć ." - chłopakowi było chyba smutno przytuliłaś go on odwzajemnił miśka .
" Baby chcesz coś do picia ?? " 
" Poproszę wodę i nie nazywaj mnie tak więcej " - Nie wiem czemu , ale sie zaczerwieniłam . Nie pozwolę żeby chłopak którego prawie nie znam tak na mnie mówił .
" Będę na ciebie mówił *Baby* bo mi tak pasuje " - Chłopak przyszedł z dwoma szklankami wody postawił je na stoliku i usiadł kolo mnie . Swoja wypowiedzą strasznie mnie zdenerwował chciałam mu przywalić , ale wiadomo chłopak jest silniejszy . 
" Dobra mów jak chcesz na mnie ... Harry bo mam takie pytanie ... no bo tydzień temu w telewizji mówili ... o  tobie ... i ze ty ... jesteś poszukiwany .... za .... zabójstwo . " - Widziałam jak mięśnie chłopaka sie napinają a on wstał z zaciśniętymi rekami wystraszyłam sie . Poszedł do mnie i oparł ręce po moich dwóch stronach głowy zaczęłam sie trząść .
" Tori !!! to nie prawda !!! ja tego nie zrobiłem taki jeden chłopaka mnie wrobił !!! proszę cie uwierz mi , zależy mi na tobie !!! jeśli sie mnie boich to powiedz zniknę z twojego życia raz na zawsze !!! , ale nigdy nie zapomnę o tobie !!! Naprawdę to nie prawda co mówią w tv to nie ja zabiłem tego chłopaka !!! proszę cie uwierz mi !!! " - chłopak był zły , ale chyba potrawie mu zaufać i przede wszystkim uwieżyć . Jednak chce usłyszeć cala historie dlaczego ten brat chłopaka który zginoł chce zemścić sie na Harrym muszę sie tego dowiedzieć .
" Harry proszę cie usiąć " - chłopak zrobił to o co go prosiłam , ale widziałam w jego oczach tych pięknych szmaragdowych oczach łzy .
" Tori odpowiedz mi boisz sie mnie teraz ?? proszę cie zaufaj mi i przede wszystkim uwierz mi w to co ci powiedziałem . " - Po policzku chłopaka zaczęły lecieć łzy wytarłam je chłopaka spojrzał sie w moje oczy .
" Harry ufam ci . Trochę sie boje , ale mi to przejdzie . Harry mam prośbę opowiesz mi cala historie dlaczego ten brat chłopaka który zginoł teraz tak sie mści na tobie , Harry proszę cie opowiedz . " - Przytuliłam sie do chłopaka on głaskał mnie po plecach i włosach nie opierałam sie na tym .
" Tori dzisiaj ci tego nie opowiem , ale obiecuje ze zabiorę cie w miejsce gdzie tam opowiem ci wszystko co sie wydarzyło . Dziękuję " - Harry szeptał mi do ucha cały czas ucieszyłam sie ze teraz nie ma żadnego napadu agresji i wogule . Uśmiechnęłam sie do chłopaka .
" Może teraz coś obejrzymy Baby ?? " - zapytał miłym glosę .
" Dobrze z chęcią , ale ty wybierasz ja sie nie znam " - Harry zaśmiał sie uroczo i ukazał swoje piękne dołeczki w policzkach podszedł do jakiejśc półki moim zdaniem z filami i zaczoł szukać 

Harry's POV :

Tori jest urocza ciesze sie ze tylko sie spytała o to jutro zabiorę ja w miejsce gdzie poznałem Dan'a*
i opowiem jej wszystko wiem ze dziewczyna sie boi mnie , ale chyba pomału sie przyzwyczaja do całej tej sytułacji podeszłem do szafki w której trzymam wszystkie filmy wybrałem film pod tytułem * Sierota * podeszedłem do tv i włożyłem film , poszłem do kuchni zrobić popcorn po chwili szlem do salonu z dużą miska popcornu film sie jeszcze nie włączył położyłem popcorn na stoliku i wcisnołem na pilocie przycisk *play* film sie włączył a my zaczęliśmy oglądać .

Godzinę później :
Dziewczyna już sobie słodko spala wtulona we mnie wziołem ja i zaniosłem do mojej sypialni ułożyłem ja wygodnie na wielkim łóżku i przykryłem pierzyną wyszłem z pokoju z zamiarem wyłączenia filmu i wrócenia do pokoju by również ułożyć sie wygodnie i zasnąć razem z Tori . Zrobiłem to co zamierzałem weszłem do pokoju zdjołem ubrania i w samych bokserkach ułożyłem sie kolo dziewczyny on odwróciła sie w moja stronę i sie przytuliła odwzajemniłem ruch i zasnołem.
Obudziłem sie rano około 9 Tori nadal słodko spala wtulona we mnie zdjołem letko jej rękę z mojego torsu by sie nie obudziła i zeszłem na dół z zamiarem zrobienia jakiegoś śniadanie , zrobiłem naleśniki położyłem je na blacie w kuchni weszłem znowu do pokoju wybrałem jakieś ciuchy z szafy i weszłem do łazienki by sie odświeżyć i ubrać po skończonych czynnościach zeszłem na dół dziewczyna siedziała przy stole i zajadała sie naleśnikami uśmiechnęła sie jak mnie zobaczyła odwzajemniłem uśmiech a dziewczyna dokończyła jeść śniadanie ja tez wziołem sobie dwa naleśniki i zaczołem jeść i popijać sokiem pomarańczowym który również nalałem Tori. Po skończonym śniadniu wziołem brudne szklanki i talerze włożyłem do zmywarki .
" Harry mogłabym sie odświeżyć ?? i dziękuje ci ze zaniosłeś mnie do pokoju , ale wystarczyłaby mi kanapa . " - kiwnołem ręką by dziewczyna szla za mną wyciągnołem spodnie i jakąś bluzkę podałem dziewczynie i wskazałem na łazienkę .
" Dziękuję " - uśmiechnęła sie i weszła do pomieszczenia ja zeszłem na dol z zamiarem włączenia tv niestety nie mogłem bo Niall z Ian'em wpadli do mojego domu bez pukania .

Niall's POV :
Weszłem do domu Harrego jak do siebie to mój przyjaciel wiec sie nie obrazi muszę mu powiedzieć o planie jaki wymyśliliśmy wczoraj wraz z Ian'em on powinien byc dobry ,a le nie wiem czy chłopak sie zgodzi .
Rozsiadłem sie na kanapie jak Ian a Harry siedział na fotelu .
" Siema stary mamy plan " - Na twarzy chłopaka zawidniał mały uśmiech .
" Hej , to spoko a jak on brzmi i co mamy w nim zrobić ?? "
" Nie boj sie Harry potrzebujemy dziewczyny która zwabi kogoś bliskiego Dan'owi w pewne miejsce a tam James zabije ta bliska osobę . Ja i Niall dowiemy sie wszystkiego i spróbujemy wejść do domu Dan'a by zabrać jego bron z jego odciskami palców ze jako on go zabił . Również musimy sie dowiedzieć go jest dla niego taki bliski by Dan naprawdę cierpiał z tego ze go stracił . " - Tym razem odezwał sie Ian wytłumaczył wszystko i Harry tylko przytaknął głową .

Harry's POV:
Jestem zadowolony z tego planu , ale również sie boje ze stanie sie coś złego ze coś nie wypali i w tedy wszyscy pójdziemy do więzenia. Zapomniałem o Tori po zakończonej rozmowie dziewczyna zeszła na dol w szybkim tempie podeszłem do dziewczyny i objołem ja w tali przedstawiłem ja chłopaka Tori była trochę przestraszona , ale sie uśmiechała potem siadła w drugim fotelu naprzeciwko mnie i po prawej stronie kanapy .

Tori's POV:
Było mi dobrze u Harrego , ale również bałam sie ze chłopak znowu wpadnie w złość i albo wywali z domu a ja nawet nie wiem jak dojść do mojego . Przy Harry zapomniałam o James'ie  i o tym jak często mnie zdradza przypomniałam sobie ze miałam plecak szkolny a w nim telefon i ze wczoraj nie uprzedziłam mamy ze nie wracam na noc .
" Harry może wiesz gdzie jest mój plecak ?? "
" Baby na gorze w sypialni kolo łóżka " - Poszłam na gore po swój plecak gdy już znalazłam swój telefon zobaczyłam trzy połączenia nieodebranie od mamy i jedno nieodebrane połączenie od James'a do tego miałam piec wiadomości od James'a odblokowałam telefon i zaczęłam czytać pomału każdego sms'a , najbardziej ukuł mnie sms'a o treści

" Tori zrywam z tobą , zdradziłem cie znowu i teraz muszę sie opiekować kobieta która za kilka miesięcy urodzi moje dziecko , narazie nie kochałem cie bo nawet nie chciałaś sie ze mną przespać !!!! ~ James " 

Ten sms'a zabolał wiec on chciał sie tylko ze mną przespać !!!  to boli cholernie ze osoba , która sie kochało tak po prostu z tobą zerwała i zdradziła . Po policzku zleciało mi kilka łez , ale szybko je otarłam w mojej głowie mówiłam sobie 'Jesteś twarda Tori ona na ciebie nie zasługiwał' weszłaś do łazienki przemyłaś twarz woda i poszłaś do salonu nie było już tych chłopaków a Harry siedział na kanapie oglądając coś w tv podeszłaś do chłopaka i sie przytuliłaś ...

****

Dan* - Zabiera Harre'mu wszystko co jest dla niego ważne chce pokazać mu ze to co zrobił z jego siostra nie może być czymś do zapomnienia . Ten chłopak który podobnież zabił Harry to naprawdę jego pomocnik  w interesach . Dowiecie sie potem kto i dlaczego go zabił ;) 

Hej kochani !!! 
Przepraszam ze nie dodawałam przez trochę czasu rozdziałów , ale zawsze gdy zabierałam sie do pisania to miałam coś do roboty .
Wybaczycie mi ?? 
Podoba sie rozdział ??
Napiszcie swoje opinie w komentarzach i dodawajcie sie do obserwujących .

 ~Food69

" I LOVE YOU " 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz